ns

Zapisz się do newslettera

i bądź na bieżąco z ekscytującymi produktami Medere

D

2 lutego 2021

Wszystko, co powinnaś wiedzieć o terapii zimnem

Kobieta w wannie zimą

Czy Ty także odnosisz wrażenie, że morsowanie stało się ostatnio naszym sportem narodowym? Wiele osób wrzuca zadowolone zdjęcia z zamarzniętych akwenów wodnych, a znajomi z dumą oznajmiają: morsowałem. Czy hartowanie organizmu w ten sposób faktycznie przynosi same korzyści? A jeśli tak to jakie?

Chociaż morsowanie zdobywa ostatnio rzeszę zwolenników, to sama koncepcja leczenia zimnem sięga czasów starożytnych. Już w 377 r. p.n.e. Hipokrates wspominał o wskazaniach i przeciwskazaniach zimnolecznictwa, natomiast pierwsze urządzenie do krioterapii skonstruowano na przełomie XIX i XX wieku. 

W czym pomoże Ci zimno?

Zimno może pomóc przy niszczeniu tkanek zmienionych w sposób patologiczny, potrafi pobudzić procesy fizjologiczne. Wskutek obniżenia temperatury ciała w tkankach dochodzi do spowolnienia metabolizmu. Miejscowe chłodzenie może zapobiec też zmianom po urazie. Dzięki działaniu zimna metabolizm i zwolnione tempo uwalniania enzymów destrukcji zwiększają szansę na przeżycie komórek. Wiadomo również, że leczenie zimnem zwiększa aktywność układu immunologicznego. Wyniki wskazują także, że jednorazowe zanurzenie w zimnej wodzie zaraz po wysiłku redukuje markery uszkadzające mięśnie. Zimno jest również pomocne, gdy organizm został przeciążony. Warto pamiętać też o tym, że zimno to najsilniejszy środek przeciwbólowy. Nie bez przyczyny od wieków znane są zimne okłady na obolałe lub przegrzane części ciała.

Zimno a odnowa biologiczna

Właściwości zimna znane są również w odnowie biologicznej. Zimno przyspiesza procesy fizjologiczne procesów wypoczynkowych. Częstymi narzędziami wykorzystywanymi do zabiegów odnowy biologicznej są: sauny, łaźnie, zabiegi oziębiające i ogrzewające, hydroterapia i krioterapia. Ta ostatnia znana jest wśród sportowców, którzy dzięki krioterapii szybciej mogą wrócić po urazie do zawodów. 

Zimno a odchudzanie i zmęczenie

Tkanka tłuszczowa kojarzy nam się ze zbędnymi kilogramami, ale nie każdy wie, że tłuszcz w organizmie tłuszczowi nierówny. Za nadmierną masę ciała odpowiada tkanka biała, brunatna z kolei jest aktywna metabolicznie, a jej zadaniem jest utrzymanie odpowiedniej ciepłoty ciała. Nie powoduje więc zwiększania masy ciała. Komórki brunatne są aktywniejsze, mają dużą ilość mitochondriów, lepsze unerwienie. Sporą ilość brunatnego tłuszczu mają sportowcy i atleci oraz osoby regularnie wystawione na mróz, czyli na przykład osoby morsujące. Wykazano, że kiedy organizm ma obniżoną temperaturę tkanka biała zmienia się w tę pożądaną – brunatną.

Zimno wpływa także zbawiennie na uczucie znużenia, przewlekłe zmęczenie. Dodatkowo pobudza i dodaje energii, a także napina skórę. Podbudza także układ hormonalny, w wyniku czego uwalniane zostają: noradrenalina, adrenalina, glukagon i trójjodotyronina. Wydzielanie hormonów powoduje przyspieszenie pracy przemiany materii.

Zimno a odporność

Wiele mówi się również o odporności osób regularnie morsujących. Faktycznie osoby, które często oddają się tej czynności przyznają, że choroby czy przeziębienia łapią je rzadziej lub wcale. Morsowanie stymuluje aktywność układu immunologicznego, powoduje wzrost ilości limfocytów, monocytów, wzrost aktywności interlukiny-6. Ponadto amatorzy zimnych kąpieli rzadziej łapią zakażenia układu oddechowego.

Zimno a stres oksydacyjny

Stres oksydacyjny to stan zakłóconej równowagi między wolnymi rodnikami (reaktywnymi formami tlenu) a zdolnością organizmu do detoksykacji i naprawy powstałych szkód. Uważa się go za jedną z przyczyn szybszego starzenia się naszej skóry. To przede wszystkim skutek nieodpowiedniej i niezróżnicowanej diety, palenia papierosów, stresu i chronicznego napięcia nerwowego. Morsowanie, niskie temperatury korzystnie wpływają na stres oksydacyjny, co pozwala nam spowolnić procesy starzenia się. Ponadto dzięki usprawnieniu termogenezy podczas morsowania zwiększa się obrona przed działaniem wolnych rodników tlenowych.

Przeciwskazania

Do morsowania należy jednak podchodzić z głową. Nie każdy może korzystać z tej aktywności albo powinien najpierw skontaktować się w tej sprawie z lekarzem. Chociaż niektóre naukowe rekomendacje mówią o tym, że nawet trzyletnie dziecko może zacząć kąpiele w lodowatej wodzie, to osoby z niewydolnością układu krążenia, epilepsją czy boreliozą powinny podejść do tematu ostrożnie.

Warto pamiętać, że morsowanie to potężny bodziec, dlatego jego efekty mogą być niespodziewane, zwłaszcza dla osób mało zahartowanych.

Przy morsowaniu szczególną ostrożność muszą zachować osoby bardzo młode, blade, wychudzone czy nerwowe, a także te z dolegliwościami reumatycznymi i chorobami nerek.

Warto też jasno powiedzieć, że twierdzenie, jakoby morsowanie miało pomagać osobom przeziębionym jest mitem. Jeśli masz katar, grypę, czujesz, jakby rozkładała Cię choroba  – zrezygnuj z tej czynności.

Nie można też zapominać o tym, że najskuteczniejsze efekty morsowania odnosi się wówczas, gdy podchodzimy do naszego zdrowia kompleksowo. Treningi powinny być regularne, robione z głową, połączone z systematyczną aktywnością fizyczną, odpowiednią dietą i suplementacją. Jeśli jesteś w trakcie szukania odpowiedniego suplementu, który holistycznie zadba o Twoje zdrowie – kliknij TUTAJ

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.

Ok, rozumiem